Zrozum.. gdy ja gwałcę to jest to tylko filozofia


Przez weekend poseł Palikot zaszokował na tyle, że przez krótką chwilę zamarły feministki, a zaprzyjaźnione z oświeconymi media na wszelki wypadek oburzyły się. Nie będę analizować tego czy mówienie, że kobieta chce być zgwałcona czy też nie, jest tylko filozoficznym odniesieniem podobnym do „katolickiej cioty” i tylko tępe nieoświecone, niewykształcone towarzystwo od cepa nie rozumie subtelności płynących z gardła Palikota.

Nietzche –mówi Wam coś to nazwisko? Mnie gdzieś dzwoni, ale słyszałam, że niektórzy słowa Janusza wiązali także z Freudem. I jak na to nie spojrzeć, kobiety, które w piłce nożnej widzą akt kopulacji, w Wikipedii szukają penisów gramatycznych, a w słowie „kocham” atak na dziewictwo i niecne zamiary -można podejrzewać o jakieś rozszalałe fantazje. Wg Nietzchego albo Freuda :)

No, ale fantazja fantazją, ale ten kto coś o nich wie, powinien gębę trzymać na kłódkę.

Zajmę się czymś innym. Czymś co zwróciło moją uwagę i posadziło z wrażenia z hukiem w fotel. Ale zanim Wam powiem o co mi chodzi przypomnę, że nie raz pisałam o bardziej propagandowym zachowaniu środowiska oświeconych, za którym nie szła ilość poparcia tylko głośność zaznaczania swojej obecności.

A to parady z udziałem wszystkiego, nawet bojówek niemieckich, a to media nagłaśniające tygodniami nieistniejące problemy mające udowodnić, że w kraju „toczy się dyskusja” –mimo tego, że się nie toczyła. A to akcje mailowe mające na celu pokazać siłę i wpływy na politykę czy sprzedaż dóbr, a to powtarzanie miliony razy przez tych samych redaktorów, że tylko oświeceni mogą Polaków wyzwolić.

Taki irytujący huk, który jest niczym petardy wyrzucane bez sensu i bez powodu.

I wczoraj, po batach jakie zebrał poseł Rozenek w „7 dniu tygodnia” dostałam potwierdzenie, że cała ta partia oświeconych to jedna wielka ściema propagandowa. To jeden wielki pijar mający na celu pokazać, że oni są WIELCY i jest ich MASA.

A jest tylko kilka, może kilkunastu awanturników na forach.

Poseł Rozenek tak się wkurzył w 33 minucie programu, że gdy red. Olejnik powiedziała, że Wandę Nowicką prosiły środowiska kobiece by nie odchodziła, wypalił od razu:

„Przez jakie kobiety, paniii redaktor proszę..
 Z Kongresu Kobiet.
No proszę.. słynne MITYCZNE środowisko kobiet, które RZEKOMO głosowało na Wandę Nowicką..”

Dalej sobie dosłuchajcie sami. Fascynujące.
__________
Nawet nie oczekuję, że po ostatnich słowach Palikota pojawi się list naukowców potępiający posła, tak samo jak nie było potępienia gdy Kuba Wojewódzki palnął o Ukrainkach. Nie oczekuję, że feministki potepią Palikota za seksistowskie słowa, bo pół roku temu też była mowa o gwałcie i nic.

Chociaż wydaje mi się, że słowa prof. Pawłowicz w porównaniu z wyczynami Palikota to przedszkole. Czymże jest śmianie się z „twarzy boksera” wobec gadki o gwałcie czy nazwaniem ministra „ciotą”? Albo napisaniem, że były prezydent wraz z żoną powinien leżeć w „rynsztoku a nie na Wawelu”.

A to tylko trzy złote myśli króla lewicy.

Nie spodziewam się też, że feministki odejdą od Palikota. One są teraz jak poniżane kobiety, które nie mają dokąd pójść, a trzeba gdzieś być. Więc zostaną przy nim, a jeżeli Kwaśniewski nic nie zorganizuje, to wspólnie ze swoim „katem i oprawcą” znajdą winnego tego, że są obrażane.

Przekonajcie mnie teraz, że to nie będzie wina Kościoła?





.